Logika nakazywałaby przyjąć, że
wierzyciel dochodzący na drodze sądowej zapłaty od kontrahenta nie powinien być
dłużej stroną zainicjowanego postępowania sądowego w sytuacji, gdy w jego toku zdecydował
się zbyć dochodzoną wierzytelności. Takie rozwiązanie byłoby proste i sensowne
– dlaczego zbywca wierzytelności (cedent) miałby dalej prowadzić proces, skoro
wierzytelność, którą posiadał przysługuje już nabywcy (cesjonariuszowi)? Jak się okazuje, wcale tak być nie musi.
środa, 30 listopada 2016
Powracam z zaświatów
Witam Was,
tytuł posta może co nieco przesadzony, ale faktem jest, że wracam do blogowania. Już niedługo zaproszę Was na bloga, którego będę prowadził na stronie internetowej mojej kancelarii radcowskiej (www.furmaga.com.pl). Póki co, strona będzie gruntowanie modernizowana, więc nie spieszcie się - dam Wam znać.
Jeszcze dziś opublikuję nowy wpis dotyczący cesji wierzytelności i jej skutku na prowadzony proces sądowy. Zapraszam do lektury!
Pozdrawiam
Piotr
Subskrybuj:
Posty (Atom)